PODOLOGIA W SPORCIE
pacjentów od 2021 r
Pierwsze skojarzenie – co ma piernik do wiatraka?
Niestety diabeł tkwi w szczegółach i dlatego jak się głębiej zastanowić, to podolgia w sporcie ma ogromne znaczenie.
Mówię tu zarówno o sporcie amatorskim jak również wyczynowym.
Jako podolog bardzo często spotykam się ze sportowcami jak i rodzicami dzieci, które uprawiają spoty, a w szczególności piłkę nożną w różnego rodzaju akademiach futbolu i drużynach piłkarskich.
Ciężki trening, to nie tylko dyscyplina czasowa i dietowa, to również ekstremalne obciążenie dla całego organizmu, a co za tym idzie ekstremalne obciążenie dla stóp.
Przy takim rodzaju sportu kontaktowego, gdzie każda osoba ma założone na nogach buty z tzw. „korkami na podeszwie” i gra toczy się w ciągłym biegu, nieustannie kopiąc piłkę, a co jakiś czas mając bezpośredni kontakt z innym zawodnikiem, musi dochodzić do kontuzji.
Często pomagam młodym piłkarzom w problemach wrastających paznokci stóp jak również oderwanych płytek paznokciowych spowodowanych bezpośrednim przydepnięciem czy kopnięciem w czasie meczów.
Na szczęście metody podologiczne radzenia sobie z urazami i problemami stóp są efektywne i przynoszą świetne rezultaty.
Kolejną bardzo liczną grupą portowców są osoby trenujące sporty walki. W tych dyscyplinach dbałość o stopy stanowi bardzo ważny element całego procesu.
Kontaktowość i wysokie ryzyko kontuzji wymusza na trenujących przykładanie większej uwagi do stóp niż u osób nietrenujących.
Co więcej osoby uprawiające sport mają wielokrotnie zwiększone ryzyko zakażenia się wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV), którego obecność w organizmie uzewnętrznia się bolącymi i nieestetycznymi zmianami na skórze stóp, dłoni i innych części ciała. Zmiany te potocznie zwane są kurzajkami.
Z wirusem HPV jest niestety taki problem, że nie ma na niego lekarstwa. Należy z nim walczyć stosując podologiczne sposoby pozbycia się zewnętrznych objawów.
Brodawczakiem, można zarazić się na wiele sposobów, między innymi w szatniach klubów sportowych, saunach, basenach, a nawet w sklepach obuwniczych (ale to już przesłanka na inną opowieść), inaczej mówiąc wszędzie tam gdzie człowiek ma bezpośredni czyli skórny kontakt z innym człowiekiem.
W tych publicznych miejscach zaleca się stosowanie obuwia, które oddziela naszą gołą stopę od podłoża, po którym chodzą inni użytkownicy danego miejsca.
Następną bardzo częstą dolegliwością, z jaką przychodzi się zmierzyć „moim sportowcom” jest grzybica paznokci i stóp, ale i na takie nieszczęście podologia ma rozwiązania, które pozwalają kontynuować pasję bez konieczności przerwy w treningu podczas leczenia jej.
Łącząc wyżej wymienione czynniki mogę z całą pewnością swojej wiedzy podologicznej stwierdzić, że chcąc być wyspotrowanym i zdrowym, trzeba współpracować z gabinetem podologiczym i właśnie taką współpracę proponuję wszystkim tym, dla których sport jest nierozerwalną częścią życia oraz tym, którzy przyszłość swoich dzieci łączą ze sportem.
W Specjalistycznym Gabinecie Podologicznym Moje Stopy znajdziecie Państwo całościowe rozwiązanie problemu chorób i urazów stóp towarzyszących sportowcom.
Zapraszam do kontaktu i korzystanie z mojego doświadczenia.
